25 lipca 2013
Tam, gdzie smoki nie zakładają gniazd
Niewiele pamiętam z licznych powołań. Przed oblicze,
majestat.
Majestatyczny, aż zapierało. W piersiach – jak diabli,
cholera i inne przekleństwa.
Z tych słabszych.
Dzisiaj plagi: niemiecka wycieczka, matki z dziećmi.
Dopusty na miarę maluczkich spraw,
spraweczek, sprawunków.
A było tak pięknie: wino z wodą,
inne filozofie. Ba, nawet całe beczki.
Tymczasem, niepostrzeżenie, ostatni smok odleciał.
Dal – sina.
Kiepska baśń bez długo i szczęśliwie,
zupełnie jak życia.
Na wieczną pamiątkę krzyże. Z bólami.
Oraz odwrotnie.
17 grudnia 2025
wiesiek
17 grudnia 2025
sam53
16 grudnia 2025
wiesiek
16 grudnia 2025
sam53
15 grudnia 2025
wiesiek
15 grudnia 2025
Jaga
14 grudnia 2025
sam53
14 grudnia 2025
wiesiek
14 grudnia 2025
violetta
14 grudnia 2025
jeśli tylko