10 lipca 2013
Prężenie majuskułów
Do siedemdziesięciu pięciu razy sztuka,
albo z górą stu batów.
Otwieramy rejestr skazanych,
taki cios poniżej pasa, choć napisano – psikus.
Wersalik pierwszy:
przetarte Szlaki. Od punktu A do B niby prosta,
jednak nieskończenie wiele możliwości.
Pod oko najlepiej przykładać surowy befsztyk.
Wersalik drugi:
lista fanów grzesznych Zabaw, długa
jak stąd do Raju.
Tylko głupie dzieci się nudzą.
Inne kapitały:
Kuchnia, Pokój, Kroki.
Papieros za uchem, dwadzieścia groszy do piwa.
Wreszcie na końcu wiersz
dla kochanki. Intymny, pomiędzy koronkami
a pasem do pończoch:
Uwielbiam cię w sukienkach,
bez bielizny. Wtedy napinam
wielkie litery.
12 stycznia 2025
Zimą też cię kochamsam53
11 stycznia 2025
pola morficzneAS
11 stycznia 2025
Metasam53
11 stycznia 2025
wiersz tęsknotyYaro
11 stycznia 2025
11,01wiesiek
11 stycznia 2025
nic więcejYaro
11 stycznia 2025
Asfodelowe łąkiBelamonte/Senograsta
11 stycznia 2025
****sam53
11 stycznia 2025
ciepło-zimnojeśli tylko
10 stycznia 2025
trud powrotuYaro