13 maja 2013
Żałobny absurd
Hau, hau, hau – nauczyłem żółwia szczekać.
Pluszaka, taki miękki jak owieczka,
a gryzie piętę. Która go wyrzuca na spacer.
Zwykły dziwkarz, a nie poeta – napisano w wyroku,
czarno na białym. Komisja był wolna od uprzedzeń
rasowych.
W końcu będzie dobrze – wykrzyczał umierając,
pod płotem. Później nawet bezpańskie psy
omijały to miejsce.
Resztka myśli przytrzaśnięta wiekiem zębów. Ostatnie
słowa ucięte językiem zaczynały się od liter: kur.
Wprawną ręką dokuto patetyczne epitafium.
Miau, miau, miau – nauczyłem rybkę latać.
14 maja 2025
wiesiek
14 maja 2025
Toya
14 maja 2025
Bezka
14 maja 2025
Misiek
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
wiesiek