24 october 2016
ballada o ludziach na drzewach
Ziemia tu głównie klasy czwartej
Właściciel sklepu zmiata schody
Chłopi kijami tłuką kasztany
Dzieci na drzewach jak małpy
W drodze na dworzec stoję i palę
Bar otwierają piwny. Posąg Dawida
w znoszonej skórze. Karmię się krzywdą
Kiedy cię spotkam powiem i o tym
Chłopi z kijami tłuką kasztany
Baby rechoczą w najlepsze
Dzieci na drzewach ja z papierosem
W deszczu wciąż człowiek
przecina drogę. Ptak żaden za nim
nie woła. Chłopi z kijami
Baby rechoczą. Dzieci wraz ze mną
na drzewach
22 february 2025
absynt
22 february 2025
absynt
22 february 2025
Eva T.
22 february 2025
supełek.z.mgnień
22 february 2025
jeśli tylko
22 february 2025
Jaga
22 february 2025
ajw
22 february 2025
ajw
21 february 2025
wiesiek
21 february 2025
Eva T.