14 july 2012
kiedy nadchodzi
to już się boję, że wiersz jaki
do drzwi kolbami majak-
of sky żurawie na byłym polu
Petrobudowie skrzypną dość
bez złośliwości o sokołowskiej
bazie śniąc odlećmy stąd oh yeah
niesie się podrdzewiały song
mruczando protest
murmurando w kartonie z półki
zmieszane pułki na strych indianie
w drżących dłoniach dowódca kona
emaliowane czterdzieści lat
- słyszysz? to konik bułany wpleciony
we wstążki z dzieciństwa żakardowe książki
i jakby ciaśniej ciemniej wyżej
plotkują podli - że jednak
bliżej niż dalej kryzys mężczyzny
w średniowieczu
/sobie urodzinowo/
8 november 2024
Never Found YouSatish Verma
7 november 2024
0711wiesiek
7 november 2024
"In This Hell"steve
7 november 2024
"My Love For You"steve
7 november 2024
DefaulterSatish Verma
6 november 2024
0611wiesiek
6 november 2024
Filigran.Eva T.
6 november 2024
VirginitySatish Verma
5 november 2024
0511wiesiek
5 november 2024
"W żółtych płomieniachJaga