11 june 2012
na ryby
mieliśmy od rana
chęć
bo rzeczce leszczyk
obrodził w dreszczyk
longdrinki kije przypon błyszcz
w bagażnik namiot a wóz że poemat
poemat? a co! "dopóki się kręci"
czy jak to tam szło
obława obława na młode leszcze obawa
czy wziąć coś jeszcze może wabik
sztucer na kaczki wyłącznie w obronie
kapelusz lustrzanki telefon
jeszcze okład na skronie
GPS - skręć w lewo zbieraj punkty płać kartą
wreszcie brzeg brzozy pylą jak wtedy
gdy milczeliśmy mądrze czując że
było warto
z leszczynowym kijem ojciec niby się srożył
- co też matce powiemy
zapach ryby z patelni był za całą odpowiedź
leci w głębię zanęta
nie, nie było najgorzej
8 november 2024
Never Found YouSatish Verma
7 november 2024
0711wiesiek
7 november 2024
"In This Hell"steve
7 november 2024
"My Love For You"steve
7 november 2024
DefaulterSatish Verma
6 november 2024
0611wiesiek
6 november 2024
Filigran.Eva T.
6 november 2024
VirginitySatish Verma
5 november 2024
0511wiesiek
5 november 2024
"W żółtych płomieniachJaga