9 march 2012

kto my?

bohatery po herbatce z dusiołka
chromowanych jenzyków dziedzice
niedomyte wnuki sokratesów
autobusem człowieki jednak w miasto
jadom nie obce greków w nas bezmiary
i nic że Odys wygubi nas po przystankach
nic gdy pachnie słodko ziemią chropawą
my będziemy
nawet jeśli z każdym krokiem mniej
cerberów w nas a więcej spooksów
czas jakiś
nim
w popiół
bez strachu czy żalu


number of comments: 26 | rating: 10 |  more 

Wieśniak M, 9 march 2012 at 11:41  

no, teraz z całym nieobcym mi przecież bezmiarem hellady kłaniam się za ten wiersz- nie ma rady:))- jeszcze go sobie potrzymam:)

report |

sisey, 9 march 2012 at 11:48  

Odkłaniamy się równie uprzejmie szukając miejsca na wieczorne ognisko.

report |

issa, 9 march 2012 at 12:44  

Zbesztana pod innym wierszem za to, że za dużo gadam, dam zwięzłość. Ale nie temu, kto mnie za jej brak zbeształ i sobie jej ode mnie życzył. Tak zresztą w życiu często chyba bywa. I tu na temat samego wiersza powiem tylko, że wydaje mi się działaniem z zakresu asensu spopielić po to, żeby udowodnić tezę, że popiół nie czuje strachu ani żalu. Do dupy z taką liryczną argumentacją. W dodatku z podmiotem zbiorowym. Dobrego, sisey.

report |

sisey, 9 march 2012 at 12:49  

Biblioteki nie gorzej płoną od ludzi. Ważne jaki to żar, tak popieli. Jaki diament na dnie, duch wolny. Do dupy z całą liryką, a jakże.

report |

issa, 9 march 2012 at 12:51  

ugryź się może w siseya, zanim ugryziesz nie w to, co ja gryzę. sorry. idę w cholerę

report |

issa, 9 march 2012 at 13:11  

no dobra, warto się wściec, ale pod warunkiem, że równie dobrze można się odwściec. zatem, grzecznie przyznam, że oprócz wszystkich możliwych brzmień, to zabrzmiało również zabawnie zaborczo :D a zaborczość to igraszka;)) zatem, odmrukuję /czyli odszczekuję systemem niedźwiedzim/ przedostatni koment /pierwszego nie :p/ http://www.youtube.com/watch?v=crGdezCHud8

report |

sisey, 9 march 2012 at 13:20  

Czy nie dość? Podmiot przecież optymizm (umiarkowany co prawda) wyraża. Cieszyć się chwilą, to też sztuka. Boshu, komu ja to tłumaczę. Wybacz Oleńko. Twój Kmicic.

report |

issa, 9 march 2012 at 13:28  

heh, ano dość. I Sienkiewiczem mi tu ślepiów nie wykłuwać. zbyt spokojny dla mnie ten żółw ;/

report |

sisey, 9 march 2012 at 13:36  

Specjalnie dla Ciebie napisze sequel: Potop - zemsta Noego. Bardziej pieprznie i cynamonowo.

report |

issa, 9 march 2012 at 14:07  

1) wystudziłam się do parametrów znośnych. 2) Okej. Napisz. 3) Poza tym, kto powiedział, że wiersz z argumentacją liryczną do dupy, jest wierszem złym;) Bo ja nie :D buziak jakiśtam, jeszcze nie wiem, jaki :p [idę]

report |

28brrr10, 9 march 2012 at 13:15  

ja tam między cerberem a spooksem poszukam odpowiedzi, z czasem i słowa czeka spopielenie

report |

sisey, 9 march 2012 at 13:24  

Myślę, że całkiem sporo tam miejsca. Nie chcę "z ambony" więc szeptem tylko, to życie nasze. Z nadzieją, że może jednak coś na sicie pozostanie. Pozdrawiam.

report |

Istar, 9 march 2012 at 13:17  

ja wiem że w sisejowskim poukładane, alegilgoce w pięty nas nas, chyba wiem o co ci chodzi :) dobrego sis

report |

sisey, 9 march 2012 at 13:26  

Istar, absurd. Sisey asensy jedynie zdolny...

report |

Istar, 9 march 2012 at 13:19  

aha, czytanie komentarzy szkodzi w odbiorze, ale co ja poradzę że lubię Wasze spory, z tego wychodzi niezła literatura ;) sis-iss ;)

report |

sisey, 9 march 2012 at 13:27  

Literaturę faktu należy czytać PO konsumpcji. Polecam białe wina.

report |

Istar, 9 march 2012 at 13:28  

ja sis, z win, tylko te co noszę

report |

sisey, 9 march 2012 at 13:38  

Takie deklaracje są podejrzane. Człowiek bez skłonności, nałogów, feblików, namiętności, to jedynie cień.

report |

hossa, 9 march 2012 at 13:44  

też się tak pocieszam:) albo usprawiedliwiam, o lepsze słowo;)

report |

Istar, 9 march 2012 at 13:41  

A zaciąganie win to nie nałóg? Pomijam alkohol, ale nie sprzedam publicznie swoich preferencji.

report |

sisey, 9 march 2012 at 13:45  

Więc jednak? I zaraz mi lżej. Odetchnąłem. :)

report |

Bazyliszek, 9 march 2012 at 16:19  

bardzo podoba się "Odys wygubi nas po przystankach":))

report |

sisey, 9 march 2012 at 16:23  

Zawsze to coś. Jak dzieci, po rodzynki wpadamy i chodu z kuchni. :)

report |

Szel, 10 march 2012 at 23:01  

dwa asy?

report |

sisey, 10 march 2012 at 23:42  

zgłupiałem :|

report |

Szel, 11 march 2012 at 00:03  

niepotrzebnie :)

report |



other poems: prawie ekfraza, żaden, szkic, ballada o ludziach na drzewach, to tylko, zima na Marsie, ..., szkłem w oku bawi się szaleniec, ja proszę pana mam dobrze, stos, żaden albatros, kołysanka dla Smoka, łaska obłędu, z bedekera pana jabłońskiego, nocny rejs do Hurghady, mgły zbyt przejrzyste, chciałbym zostawić ci wiersz, jak pamięć przejrzysty, wiersz o niechęci do uczestnictwa w nurcie, oglądając pejzaż z San Quirico d'Orcia, marynarze jeszcze nie, powiesił się szewc, nic tam, a to co widać to nic, w przyszłości zamierzam pisać już tylko tytuły*, e-gotyk, dochodzenie do wyobraźni, solo na saksofon barytonowy, zawiniątko, kapitułka dla mas, rozmowa z estetyką w tle, na uspokojenie, lekcja czytania, focus, Kordian F w ciąży pije, cóż to by była za miłość [update], romans którego nie było, w dniu dzisiejszym wylosowano... [update2], człowiek prywatny, do porządku dziennego, nasze never never, ich liebe You mon Munich, chili albo auto da fé, ona minie, oferta najnowszych telefonów, wiersz na raty, od klęsk, kiedy nadchodzi, obejrzyj za mną ten zachód [update], nigdy mi nie mów że piszesz wiersze, przyjdzie mi umrzeć na fortepian, na ryby, kojarzymisie, odchodzę, moje łóżko, zwiersz lekki i powiewny (update), wiersz na życzenie GLC za punkcik, o filozofii smaku słów kilka, pamiętnik człowieka rozsądnego, a słońce z papieru jego jest, mój drogi Bruno, błękitniejesz z papierosem, futerał, z dziennika rozbitka, nie przypadkiem w sepii, nie na życzenie publiczności, książę, kto my?, melanż mix i inne trudne wyrazy, utykanie na starych filmach, parapetówka solo, wieczór że do rany przyłóż (update), oczywiście mogło być gorzej, zawierzam [czekamy na pociągi], jesteś gotów, wieża Babel XXI, scenariusz męskiego wiersza, tutsi [cenzura] hutu, mało morskie opowieści, ekfratyk z jaśminem w tle, drzewieje się, awangarda w salonie fryzjerskim, głupiec, dawno cię nie widziałem, czytaj mnie z ruchu warg, o zmierzchu i bez przewodnika, już jestem przedtem, śpiewanka podróżująca, ok, mieliście rację, po schodach, kurs na zachód, audyt, nadmiar powietrza między nami, ja się o pana niepokoję, to tylko słowo o moście, wątpliwości faceta w ugrach, katedra języka, Betlejem zero jedenaście, jasełka w mieście P., nocny talk show, była sobie zima, co ty tam widzisz, ostatnia pięta Achillesa, z listów, sfumato, dom specjalnej starości, zupełnie o niczym, list motywacyjny, pieśń myśliwego, jeden z nas ja, Komunikacja zastępcza, lekcja autonomii, obcy w obcym mieście, hologram, wyjatkowo trwałe niby, re: w drodze do miasta, bezimienni, buty nie mają sensu,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1