3 grudnia 2018
Wiersz dla ludzi, którzy boją się much
Życie usłane korkami i pełne skrótów
perspektywicznych szczęka ostatnim zębem,
co idealnie wpisuje się w uparte brzęczenie
wszechświata.
Ewentualnie to lodówka, w niej stygną skarby
z dzieciństwa i późnej starości.
Jesień i wiosna w przepływach burz
i nierównomiernego nasłonecznienia.
Powierzchni planety – zupełnie obcej,
szczególnie w późnych godzinach nocy,
gdy koty toczą dysputy o wyższości
swobodnego spadku.
Muchy, zazwyczaj obojętne, tańczą
nieznanego walca, czekając na zakończenie.
Nawet wiersza.
17 września 2025
Sztelak Marcin
17 września 2025
normalny1989
17 września 2025
smokjerzy
16 września 2025
wiesiek
16 września 2025
absynt
16 września 2025
absynt
16 września 2025
absynt
16 września 2025
sam53
16 września 2025
smokjerzy
15 września 2025
Bezka