30 maja 2018
Między innymi
W mętnych kałużach przegląda się czas,
pod nogami sterty martwych kalendarzy.
Zasypiam przytulony do pożółkłej pocztówki,
gdzieś z końca roku szkolnego.
Który spadł tak dawno, że nie da się pamiętać
zapachu nadchodzących wakacji.
Tych z pierwszym pocałunkiem zalęknionych
warg.
W perspektywie coraz więcej pustek
z nikłą nadzieją wypełnienia,
a jednak wciąż spoglądam na tamto światło
odbite w twoich oczach.
Istnieje szansa, że na wieczność nieznajoma.
18 września 2025
ais
18 września 2025
wiesiek
18 września 2025
jeśli tylko
18 września 2025
Sztelak Marcin
17 września 2025
absynt
17 września 2025
wiesiek
17 września 2025
ais
17 września 2025
Sztelak Marcin
17 września 2025
normalny1989
17 września 2025
smokjerzy