12 lipca 2017
Komiwojażerka
Zaplatała wianki, zupełnie trzy
po trzy – a jednak podobnie.
Te i inne bezsenności zawiązują
kolejne supły na lini życia.
Niewyraźnej od wczesnego dzieciństwa.
Wiem, w tym momencie wzdychasz:
och, jakież to pretensjonalne.
Więc zakładam rękawice
z jutowego worka – specjalnie dla ciebie,
najmilsza: tym razem egzaltacja.
Nie pozostało nic innego niż zatrzasnąć
okna, mimo wyraźnego ciążeni w stronę
światła.W cieniu też można
układać pasjanse oraz inne wariacje
nienarodzenia.
Rozplatała wianki, zupełnie trzy
po trzy – a jednak odwrotnie.
16 czerwca 2025
Belamonte/Senograsta
16 czerwca 2025
wiesiek
16 czerwca 2025
Yaro
16 czerwca 2025
Yaro
16 czerwca 2025
Marek Jastrząb
16 czerwca 2025
Marek Jastrząb
16 czerwca 2025
ajw
16 czerwca 2025
ajw
16 czerwca 2025
sam53
15 czerwca 2025
Arsis