26 marca 2014
Ante mortem
Ani
Traktuj mnie co najmniej tak jakbym nie żył.
Od z górą trzydziestu lat.
Pisz bajki ze szczęśliwym zakończeniem.
A ja będę wierzył.
Solennie.
Tak, czy inaczej jesteś
moim słowem. Pierwszym. Początkiem
każdej opowieści.
I końcem – wyzutym z puenty.
Albo najdłuższym zdaniem,
(byleby nie postawić kropki)
2 lutego 2025
Złote światłovioletta
2 lutego 2025
Cierpienie ma kolor niebieskiwolnyduch
2 lutego 2025
0202wiesiek
2 lutego 2025
Zadumanie nad domamiwolnyduch
2 lutego 2025
Między szarością a złotemwolnyduch
2 lutego 2025
przelotnośćajw
2 lutego 2025
Słodki języczekajw
2 lutego 2025
Irminaajw
2 lutego 2025
Passus, czyli mowa o sepulkachBezka
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya