Sztelak Marcin, 24 sierpnia 2013
Urodzony o trzy centymetry
w nieodpowiednią stronę.
Prawą. Może lewą.
Sztelak Marcin, 24 sierpnia 2013
Stara dziwka na hokerze,
o przepraszam – poprawność
językowa – krześle obrotowym.
Sztelak Marcin, 24 sierpnia 2013
Życie bez słów. Cisza
– kanał lewy; kanał prawy – cisza.
Banały.
Sztelak Marcin, 22 sierpnia 2013
Łażą pełni beznadziei,
od niedzieli do związania końca
kalendarzowego roku.
Z pustym żołądkiem i tożsamością
w kieszeni. Już im się nie chce wierzyć
w jutro, ani łut, co najwyżej kilkadziesiąt
puszek – cud. Na miarę.
Milion kłamstw, a i tak nieskalani,
tylko nimby w reklamówkach, mocno zdarte
z nadmiaru słów.
Co tu robicie?
Tak sobie głodujemy,
albo inaczej spędzamy życie
z powiek. W sny.
Sztelak Marcin, 22 sierpnia 2013
Pierwsza:
Małpa zjadła banana, w przekonaniu, że to najlepsze,
co można z nim zrobić.
Ale pojawił się człowiek i zaczął kombinować.
Później potoczyło się samo.
Sproszkowany budyń o smaku bananowym
i ideologicznie nieodzowny kciuk przeciwstawny.
Druga:
Zapamiętale stawiam kropki, rozsyłam
telegramy; niebo, piekło i pośrodku.
Pani na poczcie puka się w głowę:
Przecież są maile, krótkie wiadomości tekstowe,
komunikatory. Do wyboru i w każdym kolorze.
Ja się bawię w tradycjonalizm, droga pani.
Chociaż najlepiej byłoby skorzystać z tam - tamu
i w swej jaskini zgasić ogień.
Sztelak Marcin, 13 sierpnia 2013
Najpierw chodnik, ściana, drzewo
– gra pozorów. Kosmogonia za trzy
grosze z vatem.
W uszach szum, domniemanie:
oceany, piasek. Ten wypolerowany
w mikroskopijne lustra.
Powiedz przecie, kto i co na świecie?
Na koniec najgorszy z nałogów
– życie. Mity o pochodzeniu, farmakologia
z gwarantowanym zejściem.
Krawężnik, asfalt, trawniki – zabawa w berka.
Później już tylko apokalipsa za pięć
dwunasta.
Sztelak Marcin, 12 sierpnia 2013
Poszukiwacze zaginionej arki snują się od śmietnika
do śmietnika. Osiedlowe pytie złorzeczą:
Kiedyś sobie biedy napytasz.
Kuszenie losu na tysiąc i jeden sposób,
wrzucanie pająka w mrowisko, wyrywanie
skrzydeł muchom.
Kto nie potrzebuje pieniędzy, ręce do góry.
Wysoko, z dłońmi na zewnątrz.
W geście przyjaźni ponad podziałami
bogaty – biedny.
A ty jedz, do upadłego, przecież
wiesz – diabeł tkwi
w pudełku.
Sztelak Marcin, 8 sierpnia 2013
Wypadkowa przyśpieszenia i czynników
zewnętrznych.
Oczopląsy na poziomie chodnika.
Płyty, jedna w drugą
nierówna.
Nieciągłości świata powtykane w szpary
pełne kiepów.
I szeroka poetyka napisów na murze,
jak na przykład:
„pieprzyć seks” albo „Ala ma kreta”.
Wszystko to omijane w pędzie,
bo przecież czołobitność dla wróżby z guzów.
Garnitury szyte na miarę, a z butów wystaje
tandeta.
Prostoliniowy, zwalniający.
W bliżej nieokreśloną stronę.
Sztelak Marcin, 5 sierpnia 2013
Są takie mroki w których nie kryje się zupełnie nic.
Ani trochę.
Marzenia na skalę ciepłej herbaty i wygodnego łóżka,
ale jak sobie pościelisz, tak cię podliczą.
W słupku, po odpowiedniej stronie.
Oto jest moje królestwo – nora w ziemi,
dwa na cztery metry. Własnoręcznie wygrzebana
paznokciami zdartymi do krwi.
Dziewiczej.
Wyję,
bo księżyc, życie, ciąg przypadków,
przyczyn. A nad tym wszystkim prawdy,
półprawdy. Oraz najważniejsze – gówno prawdy.
O przepraszam.
Sztelak Marcin, 1 sierpnia 2013
Miejskie światła pod podszewką rzeczy.
Zwiastowanie.
Nikt go nie chce, nawet za dopłatą.
Latarnie szczerzą mordy.
W ciemnych zaułkach jest piękniej.
Kocie łby przetarte, a na spodniach łaty.
Krok wyrównany.
Czekamy na listy kondolencyjne, z wyrazami.
Wulgaryzmy i pornografia.
Nogi bolą od nocnych poszukiwań
arki, Graala i innych przedmiotów.
Skarby zagrzebane w warstwach śmieci.
Wysypisko.
Aż by się chciało: pax siostry i bracia.
Ale tylko ściska we wspólnym
dołku.
Gasną, miarowym rytmem.
Requiem.
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
19 listopada 2024
0010.
19 listopada 2024
0009.
19 listopada 2024
0008.
19 listopada 2024
2. Czasami nie pamiętam,Belamonte/Senograsta
18 listopada 2024
ze wspomnień: co by byłosam53
18 listopada 2024
Tak łatwo ganićdoremi
18 listopada 2024
1811wiesiek
18 listopada 2024
jednak trzeba od czegośjeśli tylko
18 listopada 2024
0007.
18 listopada 2024
0006.