9 października 2012
9 października 2012, wtorek ( osaczeni kolorami )
zawsze złościł mnie dyktat mody. Byłam dziwadłem, które nie zazdościło kiecki, chłopaka czy kasy tylko walorów intelektualnych. Jeżeli ten tekst dopadnie psycholog pewnie sklasyfikuje profesjonalnie moje zboczenie, niestety nawet ja czuję się nieswojo, gdy zewnętrzem nie pasuję do zewnętrza otoczenia. Każde środowisko się munduruje, przywdziewa barwy plemienne i obcy jest przeważnie odrzucany.
Tak sobie gwarzyliśmy międzypokoleniowo, że najgorzej jest na starcie. Dzieciom przeszkadza wszystko i okulary, i rudość, i chudość, i grubość i to że mama taka, a tata taki, że babcia ze śniadankiem, albo bez.
Patrzę na jesienne kolory, fotografuję je co roku tak jakbym je widziała po raz pierwszy i dźwięczy mi w uszach określenie z młodości wypowiadne w moim otoczeniu z takim poczuciem wstydu klasowego - jestem jak murzynka kocham kolory. Kochanie pstrokatych sukien czy ozdób było dowodem bezguścia. Kolory, które stonowała pruderia "wyższych sfer" wolno zdobywały sobie salony. Dotąd na widok czerwonego kostiumu czy ostrego błękitu pokutuje powiedzenie, ale odważnie się ubrała.
Kolory opadają z drzew, nadchodzi elegancka chłodna zima, która bielą i szarościami przyodzieje świat, a my będziemy podziwiać nie szaro białe pejzaże, a ostry błękit nieba i ciemną zieleń drzew iglastych przykrytych iskrzącymi się kryształami śniegu, więc może pora przyznać się do fałszu w adorowaniu elegancji pasteli, szarości i beży jako wyznacznika dobrego smaku i przyznać równouprawnienie ostrym barwom.
1 maja 2024
Chciałem ci powiedzieć…Arsis
1 maja 2024
To już maj...Marek Gajowniczek
1 maja 2024
Zejściekb
1 maja 2024
Jutro będzie obiadVoyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
30 kwietnia 2024
Biały szumArsis
29 kwietnia 2024
Wojna na majówceMarek Gajowniczek
29 kwietnia 2024
* *Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
29 kwietnia 2024
Niezmiennievioletta
29 kwietnia 2024
* *Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
28 kwietnia 2024
Stalker experienceArsis