14 czerwca 2013
Pomiędzy jednym a drugim
kiwam się powyżej niżu barycznego
przygwożdżony do kąta powszedniego
kaleczy moją achillesową piętę za wczoraj
zostałem sprzedawcą nasion paru literek
pojedynczym ligustrem w szpalerze o uznanie
nie jest dobrze pośpiech nie tylko w spojrzeniach
optymizm zamknął się w filiżance zielonej z jaśminem
pamiętającej zachłanne usta wróciłem na ziemię choć
nadal trzymasz mnie mocno za gardło
powietrze między nami nieprzecięte
domalowałaś mi tylko skrzydła
22 grudnia 2024
2212wiesiek
22 grudnia 2024
śnieg w prezenciesam53
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta
20 grudnia 2024
Na świętavioletta
20 grudnia 2024
Zamiast ibupromudoremi