4 sierpnia 2013
W treści zawarte
płyniesz we mnie z roku na rok
bardziej intensywnie przez przymus istnienia
w filiżance czas odbitych źrenic
zatrzymał się na granicy niedospełnień
niekiedy pozwalam sobie na wyjścia zewnątrzne
dłużej trwa układanie siebie w kłębek popełniam wtedy
bezświadome potknięcia gotowość na kolejny start tępieje
w miarę jak wszelkie zaskoczenia już mnie nie zaskakują
spacerami do nocy po nocy zbliżeń gdy zdejmowanie
wiatru z warg szeleści nago czułość budzi dawne drżenia
ale dziś nie potrafię schylać się bez lęku
po tamte ziarenka zbyt mocno uwierają nie-prawdą
22 grudnia 2024
2212wiesiek
22 grudnia 2024
śnieg w prezenciesam53
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta
20 grudnia 2024
Na świętavioletta
20 grudnia 2024
Zamiast ibupromudoremi