14 marca 2013
W imię twoje, moje
niech się zaczyna
gdyby tak dniem dotknąć raz, mając w zanadrzu noce,
przekroczyć wszystkie normy. rozprostować zmarszczki,
rozjaśnić wzrok o kilka luksów. wyjść z codziennośći
na zewnątrz, dogonić horyzont, wykrzyczeć niebo.
wysupłałaś mnie z ludzkiego tłumu niezbyt późno
by zdążyć przed zachodem. oczy wędrują w głąb nas.
coraz głębiej ponad poziomy. odnoszę wrażenie
że jesteś promieniem, kontrastem dla szarości.
gdyby tak absyntem pod Łukiem Triumfalnym
zamknąć ustami świat zewnętrzny, imieniem twoim z moim.
2 listopada 2025
sam53
2 listopada 2025
sam53
1 listopada 2025
Weronika
1 listopada 2025
wiesiek
1 listopada 2025
sam53
1 listopada 2025
dobrosław77
31 października 2025
ais
31 października 2025
Jaga
31 października 2025
Yaro
31 października 2025
sam53