7 września 2012
Tańczący z literami gubi A
Sny to rodzaj obłędu , zaś obłęd to rodzaj snu"
Schopenhauer
czy warto zaufać myślom wracającym spod tamtych powiek.
przygarbił się czas, godziny topnieją jak śnieg.
mówią, że życie jest snem, reszta to metafizyka.
coraz bliżej jest dzień, w którym poznam prawdę,
tam na pewno rosną mandarynki i pomarańcze
dziś chwytam moment, gdy chwila traci równowagę,
ułamek sekundy. rozmieniam swój czas, stąpam
po krawędziach dni, zatrzymuję przemycone lata.
jeszcze zaczynam się tam, gdzie kończy się twój dotyk-ale.
niepostrzeżenie tak jakoś jesteśmy coraz dalej.
przełamane niepokojem dni opadają jak więdnące liście.
tańczą palce na klawiaturze wystukują kalekie słowa,
w oczekiwaniu na przełom umiera ufność i tareszta.
miałem kiedyś prostsze światy, zostało kilka dziur w głowie,
których nie załatam. w spadku została przejmująca cisza
i powietrze wpadające w rozpostarte ramiona.
a może to wiatr-czuły...
4 listopada 2024
WiewiórkaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
0411wiesiek
4 listopada 2024
z ręką w gipsiesam53
4 listopada 2024
Ostatnia prostaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
3 listopada 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 listopada 2024
0311wiesiek
3 listopada 2024
Listopad.Eva T.
3 listopada 2024
Pokój za ziemięMarek Gajowniczek
2 listopada 2024
światłojeśli tylko