17 września 2014
Zaplątała się 23-a z piątą rano
Zwijam profile i zatarte linie papilarne, wykołysane minuty z nierealnej przestrzeni.Myśli wygłuszone o pełnym kwadransie płoszą sen, przywracają rzeczywistość. W półmroku, w półświadomości wtapiasz się w witraż z urywkowych zdarzeń. Cisza.
Czas przystanął, jest ostrożny, może zastanawia się co dalej?
Każdej nocy zamykam okiennice na powiekach, uchylam je każdej nocy, wypatrując śladów na dywanie. Ostatnio nawet pokoje zaczynają niepokoić kiedy czekam aż zapalisz światło. O świcie ustawiam się w kolejce po swobodę dla słońca by mogło krążyć po oknach - twoich oknach. Dnieje, jest trzy po.
Zakamarki mózgu masują zmarszczki na wytrawionym czasie,
czy możemy już odejść? byle jak najbliżej od siebie.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek
20 listopada 2024
3. Uogólniłbym pojęcieBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
Mówią o nich - anachronizmMarek Gajowniczek
19 listopada 2024
Bielszy odcień bieliMarek Gajowniczek