6 stycznia 2013
Po-przekornie
monitor wciska oczy na wylot. kluczę
pomiędzy zwyrodniałymi rozwiązaniami,
myśli kołują w otwartym ekranie. wiążę
wszystkie wyleniałe prawdy. myślałem,
że tylko okna potrafią tak powoli gasnąć.
teraz ściany pękają coraz ciszej. niebo
drży niejednolicie. gwiazdy spadają
z większą złośliwością, w takt poprzetrącanych
przypadków. wydrapuję imię na przydrożnych ławkach
w oparciu o zleżałe słowa i wypreparowane oddechy.
tylko ty na przekór wszystkiemu dobrze wyglądasz
na tle rozmazanych pomarańczy. choć
czasami się gubię - sen to, czy pamięć zawodzi.
18 grudnia 2025
wiesiek
18 grudnia 2025
smokjerzy
18 grudnia 2025
sam53
17 grudnia 2025
sam53
16 grudnia 2025
sam53
15 grudnia 2025
Jaga
14 grudnia 2025
sam53
14 grudnia 2025
wiesiek
14 grudnia 2025
violetta
14 grudnia 2025
jeśli tylko