6 czerwca 2014
Ko-Ka
zastanawiam się czy nie bolą cię nogi,
wciąż drepczesz po mojej głowie
nabrzmiałe żyły, spragnione usta.
wdycham. czułość panuje nad myślami,
nadzieja na uwięzi, drży mózg. dni bez
są bardziej czarne niż czerń nocy.
porządek dróg zakłóca nienasycenie,
niebiańskie oczy poza bólem złudzeń.
chemia wdziera się w ciało, wyniszczający odlot.
wiesz Ko-Ka, chyba pójdę na detoks, choć wiem,
że się nie uwolnię, łańcuch werżnięty za głęboko.
12 maja 2025
Yaro
12 maja 2025
Yaro
12 maja 2025
wolnyduch
12 maja 2025
wiesiek
12 maja 2025
sam53
11 maja 2025
Yaro
11 maja 2025
wiesiek
11 maja 2025
Marcin Olszewski
11 maja 2025
Marek Jastrząb
11 maja 2025
violetta