31 grudnia 2012
Ona
zstąpiła bez przepowiedni wypłynęła z żebra siódmego
lewostronnego dotknęła skórą do skóry wzrokiem do oczu
słowem do ust spłynęła poranną modlitwą o drobne dłonie
powierzchnia lustra wypełniona drobinami piasku
chowa przed nami zbyt wielką chęć poznania
w słowach pisanych do kogoś odręcznie po drodze
przybiera postać anioła w słonecznym zdumieniu
druga strona widoczna gołym okiem
zamyka się w naszym spojrzeniu
26 grudnia 2024
Pod Twoją, Matczyną Obronę...Marek Gajowniczek
25 grudnia 2024
Powrót FeniksaBelamonte/Senograsta
25 grudnia 2024
przy tobieYaro
25 grudnia 2024
2512wiesiek
25 grudnia 2024
Tomasz Beksiński - 1958-1999Misiek
25 grudnia 2024
Święto to szabat - sobotadobrosław77
24 grudnia 2024
0032absynt
24 grudnia 2024
Poczęstujcie się ceramicznymijeśli tylko
24 grudnia 2024
Zdrowych, spokojnych i pogodnychEva T.
24 grudnia 2024
całe życie czekamysam53