12 lutego 2014
Dopisek V
szczelne szyby toczą nierówną walkę z kroplami deszczu.
zwijam się w sobie. jestem kłębkiem nadziei, owinięty
kokonem doświadczeń. płynę słowami w stronę
słonecznych złudzeń, skrobiesz tam swoje inicjały.
pierwszej nocy po nowiu do bólu wypluwam powietrze.
zamodlony do świętego spokoju kruszę w palcach każdy dzień,
jak i nadzieję na zmartwychpodniesienie. takie remedium
granicy z krwioobiegiem. pamięć jest łaskawa
ukaja ból, zakleja plastrami porysowane obrazy.
naucz mnie łamać czerń na pół.
12 maja 2025
Yaro
12 maja 2025
Yaro
12 maja 2025
wolnyduch
12 maja 2025
wiesiek
12 maja 2025
sam53
11 maja 2025
Yaro
11 maja 2025
wiesiek
11 maja 2025
Marcin Olszewski
11 maja 2025
Marek Jastrząb
11 maja 2025
violetta