27 marca 2013
Myśli nie-dopowiedziane
szaroszarpiące wybudzenia. popioły bezlistnej pamięci
ktoś rozsypuje wokół mojej głowy. zatrzymuję zapach dłoni,
zielonej herbaty i cynamonu. reszty dzisiaj chyba
sobie nie przypomnę. na czczo karmię się
niedopowiedzianą frazą i wersetami Dantego. mole zżarły
marzenia. gonię cudze, potem oddam w dobre
ręce. połówki słów wiszą w powietrzu. za oknem pada
ostro. wymokły ostatnie strzępy tamtego lata. widzę cię
w białym i niebieskim, uwiecznię w brązie. czerwień wina
przyczajona w kącikach ust kusi zakazanym. a ja tak chciałbym
choć raz zanurzyć spierzchnięte wargi w miękkości dłoni które znam.
odłożony na półkę obok antologii wrażeń czekam na spełnienie.
12 maja 2025
Yaro
12 maja 2025
Yaro
12 maja 2025
wolnyduch
12 maja 2025
wiesiek
12 maja 2025
sam53
11 maja 2025
Yaro
11 maja 2025
wiesiek
11 maja 2025
Marcin Olszewski
11 maja 2025
Marek Jastrząb
11 maja 2025
violetta