1 maja 2013
1 maja 2013, środa ( po ch..ód )
chodniki ścieżki ja i pies
miarowy z przodu
tyłu
boku
trawy chrzęst pod łapą
osłupiający mlask pod butem
(jestem gapą)
furkocze na wietrze
biel prześcieradeł
kolorowe figi dęte spod sadeł
marszruta cieszy słońce topi zapał
rzucam patyk
potem jeszcze jeden
pies nie złapał
patrzy spode łba
wywieszając czerwieñ
języka
przyspieszam w nadziei
że to ja
przy święcie
robię za przodownika
górnicy hutnicy i kolejarze
transparentna młodzież
z odbytym stażem
dawno już przeszli
na drugą stronę
pies węszy spisek
macha ogonem
8 maja 2024
0805wiesiek
8 maja 2024
Światełka dla zbłąkanychSztelak Marcin
8 maja 2024
Pamięć silniejsza jestMisiek
8 maja 2024
Pamięć silniejsza jestMisiek
7 maja 2024
Gdzie coś się kończy -Marek Gajowniczek
7 maja 2024
Menukb
7 maja 2024
0708wiesiek
7 maja 2024
Requiescat in paceMarek Gajowniczek
7 maja 2024
DrzwiYaro
7 maja 2024
nieśmiertelnisam53