1 kwietnia 2015
Pierdolę motylki
w związku, jak na Zachodzie, bez zmian.
to, co się wypaliło zalałam Daniel’sem.
pozostał dym. wina po stronie zła.
prawdy nie widziałam, chociaż była naga.
koniec gry pozorów! koniec
z mężczyznami! poznałam ich od kuchni,
a nawet od podszewki. nie mają uczuć,
cellulitu, ani bladego pojęcia,
na jakim świecie żyją ich własne kobiety
i z kim udają orgazm.
nie potrafią uszczęśliwić, spełniać
jakiś tam warunków i kochać w sam raz.
trzeba prowadzić ich za rączkę, układać im
w szafach, życie, to co siedzi w głowach
i oddawać pola.
nie, nie planuję związku! haruję jak wół,
na zawał.
12 grudnia 2025
sam53
12 grudnia 2025
wiesiek
12 grudnia 2025
sam53
12 grudnia 2025
Eva T.
12 grudnia 2025
sam53
12 grudnia 2025
smokjerzy
11 grudnia 2025
sam53
11 grudnia 2025
sam53
11 grudnia 2025
wiesiek
11 grudnia 2025
sam53