16 lutego 2014
Pełnia
nocą podążam w stronę światła
na którą wychodzi balkon
jak kot wskakuję na balustradę
i idę w ciemno pod wpływem księżyca
gdy go mam w zasięgu ręki
wspinam się na palcach przyciągam
i jestem małą Madeleine
zagubioną na moście zwodzonym
19 kwietnia 2024
Nasza chata "z kraja"Marek Gajowniczek
19 kwietnia 2024
Metafora na ławcekb
19 kwietnia 2024
1904wiesiek
18 kwietnia 2024
Serce nie sługaMarek Gajowniczek
18 kwietnia 2024
I uleciał cały ten zgiełkArsis
18 kwietnia 2024
Wojna i o wojnie...Marek Gajowniczek
17 kwietnia 2024
więzieńYaro
17 kwietnia 2024
pęknięte lustroYaro
17 kwietnia 2024
Nim kur zapiejeJaga
16 kwietnia 2024
W kolejce po życieMarek Gajowniczek