13 listopada 2011

Kobieta z wielu przygód

Narodziła się na nowo, w świetle francuskiej ulicy,
gdzie śpiewała zwyczajne piosenki. I miała ten dryg, ten dar,
którego nie bała się użyć, mimo mało sugestywnych

piersi. Rozchwiana, jak wierzba szumiąca nad Sekwaną,
rosła w siłę na scenie, a on wyrywał się z niej najśmielej,
przechodząc z nawoływania paryskiej straganiarki,
w głos czysty, klarowny, zajęty przez pożar.

Otwierał przed nią sen, kiedy cichł,
jak słoneczniki van Gogha, głowę skromnie pochylała.
I była królową zagubioną wśród tłumu, demonem
uśmiechniętym do nostalgicznych pieśni.

Odeszła przedwcześnie
w legendę, złożoną z wielu zdarzeń.
Krucha, rozbita przez życie, suchotnica, dzierlatka, wróbelek.


liczba komentarzy: 75 | punkty: 18 |  więcej 

oczy jak pustynia,  

nie, nie, o mnie, to o... wróbelku:-)

zgłoś |

oczy jak pustynia,  

nie, to nie ta bajka,:-))) nie całuj:-)))

zgłoś |

oczy jak pustynia,  

Poezja to b. poważna sprawa, a ty tu z żartami:-))))?

zgłoś |

Szel,  

i ja kocham do dzis tego francuskiego wrobelka :)) ale przy trzeciej zwrotce bym troche pogmerala _ cieplutko Oczy :))

zgłoś |

oczy jak pustynia,  

cieszę się Szel, że wpadłaś :-). cały czas gmeram, dlatego nie komentuję:-)))

zgłoś |

Szel,  

oczywiscie ze pod taki wiersz!!!!!!!!!!!! mosialam wejsc :))dalabym dwie zmiany " jak słoneczniki van Gogha, schylała nisko glowę" o drugiej za chwile, bo sie wszystko w tych komentarzach zlewa :(

zgłoś |

Szel,  

"Królową zagubiona wśród ludzi, demon uśmiechniętym do nostalgicznych pieśni." _mniej wiecej tak bym to widziala..:))

zgłoś |

oczy jak pustynia,  

"Królową zagubiona wśród ludzi, demon uśmiechniętym do nostalgicznych piersi...:-). ciągle mnie tu śmieszy bo tak słyszę:-))). DZIĘKUJĘ -już poważnieję i myślę:-)

zgłoś |

oczy jak pustynia,  

PIERWSZE -przestawiałam, ale co do drugiego to chyba mamy tak samo, tylko zmieniłam ludzi w tłum:-)...chyba, że nie rozumiem Twojej sugestii:-)

zgłoś |

Szel,  

nie wiem dlaczego tak poszlo? moze zle cos wymazalam....bo mialo byc napisane tak "Królowa zagubiona wśród ludzi, demon uśmiechnięty do nostalgicznych pieśni." oczywiscie nie wiem czy ci sie to spodoba ? a zmiana ludzi na tlum, bardzo korzystna :))

zgłoś |

oczy jak pustynia,  

no nie wiem bo zdanie się zaczyna od ...I była...królową...demonem...więc jak zmienię odbieram to mało niegramatycznie:-)

zgłoś |

oczy jak pustynia,  

ale pewnie zmienię jeszcze niejedno bo bo wprost słyszę jak ten głos " wydzierał się z niej" a nie wyrywał się...:-). ale obrzucą mnie za to słowami:-))

zgłoś |

An - Anna Awsiukiewicz,  

Odeszła za wcześnie - smutne;)Pięknie piszesz:)

zgłoś |

oczy jak pustynia,  

dziękuję An:-)

zgłoś |

ike,  

pozwolę sobie otworzyć oczom uszka :) 1/ w swietle- raczej w cieniu lub mroku lub półmroku; 2/ dryg- nie z tego świata ? ; 3/ mało sugestywne- a co miałyby sugerować ? :) ; 4/ gałąź nad stawem- aż się prosi rokita lub iwa; 5/ zajęty przez pożar, oczy zwrócą uwagę na wieloznaczność tego zajęcia. raczej narzędnik-ogniem, pożarem?; 6/ uśmiechniętym, ale raczej w nostalgicznych? przecież nie do pieśni się uśmiechała ?; 7/ mimo iż "który " dwa jest tylko razy-wydaje się nadobecny, może dlatego że w obu przypadkach otwiera wersy ? ; un petit passereau gris; hey

zgłoś |

Szel,  

o wlasnie Smoku, to jest wlasnie piekny wiersz, ktory potrzebuje dobrej rady :))

zgłoś |

Bazyliszek,  

czyzby oczka opisaly Edith Piaf:)))))))

zgłoś |

oczy jak pustynia,  

właśnie tak BAZYLISZKU:-).

zgłoś |

oczy jak pustynia,  

wiese-czekałam aż wpadaniesz, szczerze..."Wykluła się w świetle francuskiej ulicy, w pięknym mieście, na wydeptanych bulwarach"-taki był początek a wcześniej były jeszcze latarnie-ulice maja swoje światła...w świetle latarni to byłby banał...za moment dalej;-)

zgłoś |

ike,  

proszę starego ślepawego wróbla na plewy nie brać :(

zgłoś |

oczy jak pustynia,  

wiesz, że bardzo sobie cenię Twoje uwagi i że zawsze jestem otwarta na wszelkie sugestie, ale pozwól sobie wytłumaczyć, dlaczego napisałam tak a nie inaczej. nie upieram się, że mam rację:-)))

zgłoś |

oczy jak pustynia,  

ty to masz dryg:-).( mieć dryg do czegoś, mieć talent, predyspozycje) dryg... z własnego podwórka, przeniesiony na francuskie ulice:-). mnie się podoba

zgłoś |

ike,  

ale jest nazbyt kolokwialny; zwróć uwagę na tytuł programu: mam talent! a nie : mam dryg :); wybór jest Twój przecież :)

zgłoś |

oczy jak pustynia,  

gałąź nad stawem:-))) wcześniej ta zwrotka wyglądała tak; "Rozhuśtana jak dziecko drążące sztukę chodzenia, niepewnie z rozpaczy sięgała po trium. Zastygała na scenie niczym motyl przy torach, a on wydzierał się :-))) z niej najśmielej, przechodząc z nawoływania paryskiej straganiarki...."- więc gałąź tak samo bzdurna jak ten motyl czy źdźbło trawy:-)) przyznaję poszłam na łatwiznę:-))) masz lepszy pomysł -wykorzystam.

zgłoś |

oczy jak pustynia,  

no tak, ale to było dawniej a nie teraz, nie napiszę, że była pokraczna ...ale dryg miała do śpiewania jak nikt:-)))

zgłoś |

oczy jak pustynia,  

a talent mam przecież-dar!!!

zgłoś |

ike,  

dla rozchwiania- gałązka iwy czy rokity czy wierzby po prostu jet dobrym obrazkiem :) ale nie samej gałęzi :)

zgłoś |

ike,  

dar to dar a talent to talent :)

zgłoś |

oczy jak pustynia,  

jednak sprecyzuję; wg. mieć dryg to predyspozycja, zaś dar to talent

zgłoś |

oczy jak pustynia,  

zajęty przez pożar -tego nie bronię, miało być wieloznaczne i jakoś tak poszłam w ten ogień:-)))

zgłoś |

oczy jak pustynia,  

a to się nie zrozumieliśmy :-) ok. nazwę ją :-).

zgłoś |

oczy jak pustynia,  

ale jasne że chodzi o rozchwianie emocjonalne też, więc porównanie z drzewem nie koniecznie musi być trafione ( sama siebie pogonię).:-))

zgłoś |

ike,  

oj no, a ja doprawdy myślałem ze =chodzi o pląsawicę lub chorobę Parkinsona, :) oj, oczy...

zgłoś |

oczy jak pustynia,  

przecież nie do pieśni się uśmiechała ?-człowiek uśmiecha się do swoich myśli, do wspomnień, do może i do pieśni:-))) zostawiam jak jest...i wrócę przy okazji:-). później usypię ścieżkę z jesiennych liści i wpadnę do niej, na małą czarną , pogadać :-)

zgłoś |

oczy jak pustynia,  

wiese, dziękuję raz jeszcze:-). nie traktuj tej przepychanki zbyt poważnie. podroczyłam się troszkę jak niesforna pensjonarka ale wiesz, że przemyśle wszystkie sugestie:-). pozdrawiam.

zgłoś |

oczy jak pustynia,  

http://www.sjp.pl/dryg

zgłoś |

Bogna Kurpiel,  

Mały francuski wróbelek. Pięknie:)

zgłoś |

oczy jak pustynia,  

ciągle edytowany wróbelek :-))). dzięki Dal:-)

zgłoś |

Ania Ostrowska,  

Widzę, że przyszłam na gotowe :) Podoba mi się, tylko "I" w połowie trzeciej strofy wydaje mi się zbędne. Pozdrawiam

zgłoś |

oczy jak pustynia,  

czyli "dryg" da się przełknąć;-)?( sprawdzam)

zgłoś |

Ania Ostrowska,  

ja przełykam bez bólu :) moim zdaniem pasuje dobrze, językowo ożywia

zgłoś |

oczy jak pustynia,  

Mój ojciec mówił takim językiem-więc bronię ile sił:-))) dziękuję Aniu:-)

zgłoś |

hossa,  

przylazłam jeszcze raz , byłam ale zeżarło: mało sugestywne piersi są cudne, ucieszyły mnie bardzo:) i fajny tekst:)

zgłoś |

oczy jak pustynia,  

bardzo się cieszę, przecież tutaj nie chodzi o logikę ale przedstawienie własnego postrzegania:-) dzięki hossa:-))

zgłoś |

hossa,  

ale logika jest ważna niestety ;( buziak oczy:)

zgłoś |

oczy jak pustynia,  

w życiu tak...w poezji NIEKONIECZNIE...:-). I

zgłoś |

oczy jak pustynia,  

już mnie korci aby moja poezja była pełna paradoksów:-))

zgłoś |

hossa,  

to super i świetny pomysł :)))) uwielbiam wariacje , od czasu do czasu:)

zgłoś |

oczy jak pustynia,  

ja też, tylko odkupię troszkę czasu...:-)

zgłoś |

hossa,  

ja się już pogodziłam, pisanie zostawiam na emeryturę, jeśli dożyję;) bo inaczej mnie wyrzucą i się rozwiodą :(

zgłoś |

ike,  

no dobra, macie sugestywne pierwsi, się zgadzam :) a we wierszu nie może być dryga, mimo ojciec :) tym bardziej, że dryg odnosi się do umiejętności bardziej namacalnych, chodź z drugiej strony, oczy maja dryg do poezjowania :) no i do awantur podwklejkowych-jak najbardziej :)

zgłoś |

hossa,  

ha ha :))))))

zgłoś |

oczy jak pustynia,  

jakich awantur?! kto się czubi ten się lubi :-)) ( jak mówił tata)

zgłoś |

oczy jak pustynia,  

hossa :-))) samotność bywa " tfu...rcza" :-))) nie bój męza:-)

zgłoś |

ike,  

ha ! wymyśliłem słowo równoważne- SMYKAŁKA ! ha

zgłoś |

Ania Ostrowska,  

smykałka mnie kolokwialnie niż dryg????

zgłoś |

hossa,  

nie o strach a o Św.Spokój się rozchodzi;) pacyfistka estem;) a tak swoją droga to tytuł masz fajny, tam jest wariacja;)

zgłoś |

hossa,  

drogą*

zgłoś |

Ania Ostrowska,  

tak trzymaj, oczy jak pustynia :) jeśli czujesz, że jest dobrze i jesteś do tego przekonana, nie daj się przekabacić :)))

zgłoś |

ike,  

bardziej, ale co z tego ? :)

zgłoś |

Ania Ostrowska,  

cytuję Twoja wcześniejszą wypowiedź z godz. 17.43 ...dryg "ale jest nazbyt kolokwialny"

zgłoś |

oczy jak pustynia,  

tak naprawdę dziś posłuchałam tylko Szel (pierwszej sugestii), zwykle jestem bardziej podatna ...potrzebna mi jest wiara w siebie więc muszę wiedzieć czy mam rację, intuicja to jedno a prawda pewnie gdzieś pomiędzy:-) przyznam, że troszkę miałam ochotę "porozrabiać" pod własnym słupkiem:-) a co do piersi...patrz wiese...piosenkarki zwykle mają dużo bardziej sugestywne piersi- cokolwiek to znaczy- może jakoś cię przekonam, bo to właśnie miałam na myśli. jej piersi nie zapowiadały sukcesu:-) potocznie się mówi, że trzeba mieć czym oddychać i tak jak już wspomniałam nie chodzi o logikę...tylko takie pierwsze spojrzenie, pierwszą myśl. http://www.google.com/search?q=piosenkarki

zgłoś |

oczy jak pustynia,  

hossa, to taki skrót myślowy od kobiety skleconej z wielu przygód :-)))

zgłoś |

hossa,  

no fajny fajny: kobieta nie z ciała, tylko z wielu przygód;) ))

zgłoś |

oczy jak pustynia,  

napiszę nieskromnie; WIEM:-))))

zgłoś |

oczy jak pustynia,  

cieszę się, że zajrzałaś:-))

zgłoś |

laura bran,  

spuściłabym nieco z tonu, bo wyszło troszkę zadęcie. dała mniej definicji, więcej obrazowania i poetyki.

zgłoś |

oczy jak pustynia,  

laurko, z tym brakiem poetyki to przynznaję rację...ot brak finezji i tyle. ale bez zadęcia ...już jest gdzieś w sieci :-)))

zgłoś |

sisey,  

Lepiej późno niż... Oczy jak deser(t), czy nie za bardzo pompatycznie? Na epitafium za długie, na mowę pogrzebową, wątpliwe. Mam wrażenie, że to tkst pod konkurs jakiś. Jeżę się na nadużywanego van Gogha, mimo że rozumiem intencje. Duży temat i chyba jeszcze nie czas na taki. Mi samemu kłopot sprawia końcówka jej kariery, gdy ktoś wpadł na szatański pomysł: Piaf po angielsku. A tu ciszej trzeba, może tak jak w "akordeoniście" : "Piękna dziewczyna od uciech/ Tam na rogu ulicy/ Ma klientele,/ Która wciśnie jej coś za pończochę" Pozdrawiam.

zgłoś |

oczy jak pustynia,  

nie sisey, nie pod konkurs. tekst napisany pod wpływem filmu i raczej praca nad własnym warsztatem. bardziej lub mniej udana. nadal będę próbowała. w następnym okienku pokażę Ci pierwowzór/szkic:-)

zgłoś |

oczy jak pustynia,  

Kobieta sklecona z wielu przygód Wykluła się w świetle francuskiej ulicy, w pięknym mieście, na wydeptanych bulwarach, gdzie śpiewała zwyczajne piosenki. I miała ten dryg, ów dar, którego nie bała się użyć mimo mało sugestywnych piersi. Rozhuśtana jak dziecko zgłębiające sztukę chodzenia, niepewnie z rozpaczy sięgała po trium, zastygała na scenie niczym motyl przy torach, a on wydzierał się z niej najśmielej, szorstko przechodząc z nawoływania paryskiej straganiarki w głos czysty, klarowny, zajęty przez pożar. Rozwijał przed nią sen, a kiedy milkł, głowę nisko spuszczała jak słoneczniki van Gogha. I była królową zagubioną wśród ludzi, despotką, z której, z nikogo, stawała się gwiazda. Krzywo uśmiechnięta do zbolałych pieśni. elektryzowała jak nawiedzona, a porażony tłum zrywał się z miejsc zmuszając do bisów. Wtedy promieniała, głowę chowała w męskie ramiona wysłuchując banałów. Tworzyła legendę skleconą z wielu przygód. Krucha, rozbita przez przejścia, zaślubiona piosence, suchotnica, dzierlatka, wróbelek.

zgłoś |



pozostałe wiersze: Mała czarna wizja, game over, Manienie, Wszystko zależy od tego czy (za)iskrzy, Czasami tęsknię bardziej, Pierdolę motylki, Jest się czego bać, Jesteśmy jak barany zjadające siano z płonącego stogu, ciemność widzę ciemność*, NIKT ważny, Pionki, Owijam w bawełnę, Wszystko kręci się w kółko, jo-jo, Niedługo poczuję się lepiej, Dziki bez, Pełnia, Teddy Bear, wszystko idzie jak po grudzie(ń), Koniec choroby, poczwarka, zachowanie twarzy, podaj brzytwę, wata cukrowa, Kiedyś wyląduję na bruku, Za instynktem, masz mnie. nie jestem szulerem, Pozamiatana, Wiecznie usychając, bach!, Sam, Przewartościowanie, przebijanie śniegu, przymiarka, Zapałka, Prolog do pocałunku, Drugie skrzypce, Rydwan jest pod kontrolą, Wyśniłam cię po to aby rozwiać (?), Cudza własność, wiersz - pierwszy z brzegu, skazany na samotność, Budzikom sen wieczny, Przeszycia, Zanim przegramy, Wyliczanka na świętoszka, Lucid Dream, Anioł z połamanymi skrzydłami, Deformacje, Małe piwo, Rozniecanie, Rano w suplemencie gdzie nikogo nie ma, W kółko to samo, Pociągnij, cofam się w ciemności, przeszkoda czyli wiersz ktory najadł się strachu, nie myśl że nie cierpię, ...Anioł - lekka odmiana metalu, Błękitno - krwisty, Ciuciubabka, Oczy zmrużone w słońcu, Winnaskryptofobia, Mistrz uniku czyli gra w głupiego Jasia, Odsłona druga. Fascynacja, Odsłona pierwsza, Zadyma śnieżna czy(li) wybieranie liny, *, Thin Ice, Krzyk podnosimy do rangi sztuki, Przywiązanie, Ezoteryczny z Wildy, Próba nasiąkania, Coś nas ku sobie pcha, Bęc, Kobieta z wielu przygód, chociaż życie jest do dupy to i tak wezmę w nim udział, Wiersz wieloraki, ONA do końca po wieki, Prosto z mostu, Upatrzyłam go sobie na czwartego męża, Nic tylko plotę wiersze, Między piekłem a nie wiem, Zupełnie nic pod kruchym wierszem, Wątpliwości do entej potęgi, Bo coraz dalej do miłości, Zmieniłam perspektywę, Niedokończony październik, A mnie to Dali, whisky z lodem, Na chacie, luźna propozycja, przedsmak samotności, po tej samej stronie, gotowa na Caps Lock, inny anioł, Jak to łatwo powiedzieć, ot, właśnie, niewłaściwe w moim życiu to już wszystko było, Kobiety po czterdziestce powinno się usypiać, Horror, W potrzasku, Lubisz tak, A GDYBYŚ MIAŁ SIĘ SPÓŹNIĆ, Poziom niżej, POWIĄZANIA Z ZASOLENIEM, Zderzenie z rzeczywistością, na dobranoc, życie zaczyna ciążyć, body clock - mechanizm źle ustawiony, W końcu, Ślepa uliczka, Obok zwykłych spraw, Opanowana, O jeden sen za daleko, Zawirowania w półmroku, kiedy nie ma światła, czarna á la Wenus, odprężając wspomnienia, oparta na jednej nadziei,

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1