27 marca 2015
krajobraz po rozlaniu mleka
boję się patrzeć zbyt intensywnie w poniedziałkowe mordy
tam strzelają tu pan bóg kule nosi
z podróży przez góry pamiętam mgłę i czerwone światła ciężarówki
ciężarna ziemia nosi nas na swoim brzuchu
za morzem była lepsza wolność za rzeką czekali ruscy
sąsiad spod dziewiątki wynosił z fabryki czysty spirytus
podczas pacierza zamieniam się w konesera poboczy
przemycam nieczytelne obrazy
z kolan wychodzą mi ciernie
kąty są pełne od podmiecionych marzeń
16 listopada 2024
listopadowe zakochaniesam53
16 listopada 2024
na wiekiYaro
16 listopada 2024
1611wiesiek
16 listopada 2024
Brzoskwiniowevioletta
16 listopada 2024
Katastroficzny dramat...dobrosław77
15 listopada 2024
Bez zapowiedzisam53
15 listopada 2024
1511wiesiek
15 listopada 2024
Wielki BratJaga
15 listopada 2024
Słodziakudoremi
14 listopada 2024
KaterinYaro