24 sierpnia 2017
nie mogę
nazywam się grabiec to prawie jak garbage
nim stopy macierzy zaniosły mnie pod ołtarze
solidarność wałęsała się pod bramami zakładów pracy
młodość to gorąca herbata
zbyt szybko stygnie
nazwiska sie nie wybiera podobnie jak miejsca urodzenia
jestem stąd i pachnę jak stąd
moi koledzy chcą być skądś więc otaczają się drogimi spalinami
dojrzałość mówi że już nie wypada
czasem coś wpadnie do brzucha a później płacze
zwisa mi że można być tam żyjąc tu
kochanie bywa równie trudne jak wymiana żarówki
starość to wodospad
spada się systematycznie a woda nie gasi pragnienia
26 sierpnia 2025
wiesiek
26 sierpnia 2025
Yaro
26 sierpnia 2025
Yaro
26 sierpnia 2025
ais
26 sierpnia 2025
ais
26 sierpnia 2025
smokjerzy
26 sierpnia 2025
Misiek
26 sierpnia 2025
Misiek
26 sierpnia 2025
sam53
25 sierpnia 2025
sam53