9 października 2018
komunikacja
śpię jak zapałka w paczce
czekam na palce które obudzą mnie do pożaru
wyciągnięty niczym struna w gitarze
oczekuję aż kostka uderzy by wydobyć dźwięk
mam mieszane uczucia w strachu
i nic mi po opwieściach mamy o tym że muszę nauczyć się pływać
idę z miastem pod rękę
światła drogowzkazów manipuluja moim ja
zacieram za sobą ślady
nawet wilki nie złapią mojego tropu
nie zamykam drzwi w ciemnym pokoju
czekam aż przyjdzie inne i mnie zabierze
26 sierpnia 2025
sam53
25 sierpnia 2025
sam53
25 sierpnia 2025
wiesiek
25 sierpnia 2025
absynt
25 sierpnia 2025
sam53
25 sierpnia 2025
ajw
24 sierpnia 2025
absynt
24 sierpnia 2025
wiesiek
24 sierpnia 2025
absynt
24 sierpnia 2025
absynt