18 października 2013
shakin'
teraz widzę kochanie twój śpiący oddech
tu na liściach sarny ścielą swe ciała
wychodzę z ramion bogatszy o ciepło
tam sny zataczają koła a młode chmury rozciągają się na plamie słońca
można taką miłość nazwać białym pokojem
można takie ciche umieranie zaznaczyć na ściennym kalendarzu
albo rozpierdolić lustrzaną butelkę o klamkę
i modlić się do drzwi
modlić się do wycieraczki
pod obrusem jest nieociosane dziecko
ale ty przecież nie wiesz że kochać to być bliższą niż zaćmienie księżyca
10 listopada 2025
sam53
10 listopada 2025
wiesiek
10 listopada 2025
Toya
10 listopada 2025
ajw
10 listopada 2025
sam53
10 listopada 2025
smokjerzy
10 listopada 2025
Belamonte/Senograsta
9 listopada 2025
violetta
9 listopada 2025
wiesiek
9 listopada 2025
tetu