31 december 2012
Ona
zstąpiła bez przepowiedni wypłynęła z żebra siódmego
lewostronnego dotknęła skórą do skóry wzrokiem do oczu
słowem do ust spłynęła poranną modlitwą o drobne dłonie
powierzchnia lustra wypełniona drobinami piasku
chowa przed nami zbyt wielką chęć poznania
w słowach pisanych do kogoś odręcznie po drodze
przybiera postać anioła w słonecznym zdumieniu
druga strona widoczna gołym okiem
zamyka się w naszym spojrzeniu
21 january 2025
Kociołek ŁaciołekAS
21 january 2025
Zaloty na lodachajw
21 january 2025
2101wiesiek
21 january 2025
Dla równowagi.Eva T.
20 january 2025
Golden Age.Eva T.
19 january 2025
0032absynt
19 january 2025
dziewczynaprohibicja - Bezka
19 january 2025
baletnicaprohibicja - Bezka
18 january 2025
Aby rozjaśnić szary dzień.Eva T.
17 january 2025
Na huśtawceJaga