23 marca 2014
nie rosnę
nie wolno krzywić się, powiedzieć nie będę tego jadła.
może to wczesna starość, a może płytki sen. nie czuję.
duszno, i tam gdzie mnie wołasz. jak odejść. dopiero rosną
mi stopy. dłonie wykształcają się od ramion jestem pusta.
ludzie wyją, nie psy. w taką ciszę boję się mowić nie,
nie ma cudów. cuda stały się, i nie proszę o więcej. wiara. cóż,
na wiarę można przejść życie. nie dziwić się bezdomnym. wina.
napić się wina i zapomnieć.
noc jak matka wychodzi przed dom. zapala światło. siada
na ławce, głaszcze psa. czekanie jest kluczem, który chowa
w kieszeni fartucha. pachnie słomą, tartym jabłkiem. polem
i plackiem z kruszonką. obracam się na drugi brzeg.
powinien być wschód, a jest ściana.
30 kwietnia 2024
3004wiesiek
30 kwietnia 2024
Biały szumArsis
29 kwietnia 2024
Wojna na majówceMarek Gajowniczek
29 kwietnia 2024
* *Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
29 kwietnia 2024
Niezmiennievioletta
29 kwietnia 2024
* *Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
28 kwietnia 2024
Stalker experienceArsis
28 kwietnia 2024
Zapaść internetuMarek Gajowniczek
28 kwietnia 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
27 kwietnia 2024
Uśmiech z trawkąJaga