23 marca 2014
nie rosnę
nie wolno krzywić się, powiedzieć nie będę tego jadła.
może to wczesna starość, a może płytki sen. nie czuję.
duszno, i tam gdzie mnie wołasz. jak odejść. dopiero rosną
mi stopy. dłonie wykształcają się od ramion jestem pusta.
ludzie wyją, nie psy. w taką ciszę boję się mowić nie,
nie ma cudów. cuda stały się, i nie proszę o więcej. wiara. cóż,
na wiarę można przejść życie. nie dziwić się bezdomnym. wina.
napić się wina i zapomnieć.
noc jak matka wychodzi przed dom. zapala światło. siada
na ławce, głaszcze psa. czekanie jest kluczem, który chowa
w kieszeni fartucha. pachnie słomą, tartym jabłkiem. polem
i plackiem z kruszonką. obracam się na drugi brzeg.
powinien być wschód, a jest ściana.
30 czerwca 2025
wiesiek
30 czerwca 2025
ajw
29 czerwca 2025
wiesiek
28 czerwca 2025
sam53
28 czerwca 2025
Arsis
28 czerwca 2025
violetta
28 czerwca 2025
dobrosław77
28 czerwca 2025
Istar
27 czerwca 2025
Yaro
27 czerwca 2025
Jaga