18 września 2014
boję się milczeć żeby nie pisać.
nie mogę przywyknąć że cię nie ma.
czasami sięgam po jakiś drobiazg i wyrzucam
do śmieci. kot mnie obserwuje z nieba.
staram się uśmiechać. ludzie są tacy dobrzy.
mogę słuchać co im nie gra, a czego noszą
po kieszeniach na całą jesień. moje drzewo.
jeszcze soczyście zielone, jak gąsienica pasąca
się do wyjścia. a już czeka na noc, która je uśpi.
dzieli nas szyba. kamienie. innym jeszcze nie
śpieszno. a nas woła. nie, nie człowiek.
ludziom na pożegnanie śpiewa. a my tylko
patrzymy z daleka jak wszystko nie trwa.
mogłabym przyzwyczaić się, że cię nie ma.
że mam wszystko czego na przeszłość trzeba.
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek
20 listopada 2024
3. Uogólniłbym pojęcieBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
Mówią o nich - anachronizmMarek Gajowniczek
19 listopada 2024
Bielszy odcień bieliMarek Gajowniczek
19 listopada 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.