23 kwietnia 2014
choroba
zdaje się nie wierzyć w obojętność. nie obejmujemy się,
nie witamy. obchodzisz mnie, a nie mogę ruszyć z miejsca.
później - nadchodzi bardzo szybko - każde z nich nazywam
poczekalnią. ma swoje drzewo i ławkę pod nim.
nadal tu jestem, świadczą słowa. można je zakotwiczyć.
nauczę się znosić kołysanie.
skąd fale jeśli nikt nie przepływa. nad brzegiem otchłań.
skaczę, i nie boję się jeszcze. serce wali jak oszalałe.
lekarz przepisał mi na to tabletki.
18 września 2025
wiesiek
18 września 2025
jeśli tylko
18 września 2025
Sztelak Marcin
17 września 2025
absynt
17 września 2025
wiesiek
17 września 2025
ais
17 września 2025
Sztelak Marcin
17 września 2025
normalny1989
17 września 2025
smokjerzy
16 września 2025
wiesiek