agnieszka_n | |
PROFILE About me Friends (50) Forums (1) Books (1) Poetry (229) Prose (3) Photography (7) Postcards (4) Diary (5) |
agnieszka_n, 11 september 2010
Anioł spadł
i zawisł na chmurze.
Złamał skrzydło,
lecz macha nogami.
Zamknij prześwit
między moimi palcami.
Myśli kwitną
październikowym pomarańczem
i wracają do tamtej jesieni.
Przyjdź...
09.07.2010
agnieszka_n, 4 september 2010
Światło księżyca krystalizuje myśli.
Spojrzenia kryją prawdę.
Już dawno nie chodzisz ze mną do nieba.
Skostniałe Ja mieści się w dłoni.
Anioł Stróż o skrzydłach z papieru
co noc wysłuchuje mantry:
"bądź przy mnie blisko
bo tylko wtedy
nie jest mi zimno".
Zostawiłam dla Ciebie
ostatnie dwadzieścia jeden gramów...
03.09.2010
agnieszka_n, 2 september 2010
Znowu się zaczęło:
skarpetki, szlafrok i kubek z dzieciństwa.
Noc. Nieświadome ciało w piżamie
na białym prześcieradle odciska ślady dnia.
Gwiazdy rozbijają się o chodnik,
więc dobrze spać godzinę dłużej.
Ciemność prostuje powieki,
ale marszczy serca...
01.09.2010
agnieszka_n, 1 september 2010
Już od miesięcy jak nietoperz
zwisam głową w dół
i w zamarznięte chmury
wbijam zesztywniałe palce.
Może jednak zdołam
kiedyś chwycić igłę
i wyszyć uśmiech?...
Zawsze w świetle księżyca
skulone myśli wypełzają na powierzchnię.
06.08.2010
agnieszka_n, 31 august 2010
Miedziane słońce
stygnie w chmurach
jeszcze chwila
i będziesz cieniem
przyklejonym do skóry
spełnieniem
dopóki świt
nie poderwie naszych rzęs
uśpij mnie znów przed listopadem
30.08.2010
agnieszka_n, 31 august 2010
Leżę na wznak
wychładzam ciało z emocji
wdycham ciemność
cisza pęka na pół
litery wyruszają na spacer
w myślach odciskam
twoje linie papilarne
na moich palcach
nadal mam dla Ciebie
przezroczyste powieki
uciekam
krople spływają po brzuchu
a ty wciąż jesteś blisko
29.06.2010
agnieszka_n, 30 august 2010
Kiedy święci niebo zaplamią czernią,
wejdziemy na dach,
a owoce rozpalonych gwiazd dojrzeją.
Nim przyjdzie jesień w mokrych szpilkach
i w miodzie skąpie dni,
chcę rozłożyć ramiona i wyprostować rzęsy.
Moje ulice puste są i śliskie,
a palce nabrzmiały czerwienią...
16.08.2010
agnieszka_n, 29 august 2010
Przeznaczenie depcze mi
po piętach. Chcę uciekać.
Tylko dokąd?
Gubię niezliczone oddechy.
Siadam w parku, gdze ławki
skrzypią westchnieniami par...
Patrzę. Mgliste obłoki błyszczą deszczem.
Po której stronie tkwi sens?
Dziękuję, że potrafisz ze mną milczeć...
-PRZYJACIELOWI-
26.08.2010
agnieszka_n, 29 august 2010
Z wrześniem
odfruną purpurowe motyle
o skrzydłach fosforyzujących słońcem.
Jesień zapluszcze deszczem.
Przewiąże oczy przeznaczeniu
rudoakasamitnym szalem,
rozmieniając dni
na drobne krople.
Złotolśniące myśli o naszej rafie koralowej
ustawią się w kluczu, by odpłynąć
w szaromętnej kałuży...
01.08.2010
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0016absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012absynt
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek