1 december 2011
do ciebie (na, na, na...)
`A teraz, teraz to jest wojna i dzień za dniem
coraz bardziej kończy się świat`
(happysad)
kolejną wiosnę upijam z butelki.
kiedy ptaki rozpruwają niebo,
woda opluwa szyby.
to przecież nic,naprawdę nic.
mamy siebie na przekór innym,
a czasami nawet sobie wbrew.
kwiaty zakwitły, ale od korzeni.
znów mam kolejny bukiet
ze sztućców od ciebie
to przecież nic,naprawdę nic.
mamy siebie na przekór innym,
a czasami nawet sobie wbrew.
proszę, nie mów,
kto jest dzisiaj bogiem,
bo możesz znowu nie obudzić się tu
to przecież nic,naprawdę nic.
mamy siebie na przekór innym,
a czasami nawet sobie wbrew.
może cali skąpani w zieleni
jak dzieci w piasku- zakopiemy skarb
lecz dopiero jutro
na...na...na...na...na...
2011.
28 march 2024
2703wiesiek
28 march 2024
It Is Getting DarkSatish Verma
27 march 2024
NarcyzJaga
27 march 2024
2703wiesiek
27 march 2024
To były piękne dniabsynt
27 march 2024
Drobiazgi.Eva T.
27 march 2024
Wearing The Crown Of ThornsSatish Verma
26 march 2024
Margo5absynt
26 march 2024
2603wiesiek
26 march 2024
Good ByeSatish Verma