30 january 2013
rocznica
filiżanki za szybą dokładnie jak wtedy. już tyle razy wytarłam z nich kurz
kiedy powieszałeś zasłony przed świętami. było zimno.
w śniegu ginęła sukienka. strzelista wieża zawężała ciszę.
żadne nie myślało że dni pobiegną jak stróżka o zmiennym zapachu
stałeś tuż obok. nie czułam chłodu. potem orkiestra kulig
i śpiewny śmiech utulany w choinkach. wiesz że tu jestem.
zsunęłam rękawiczkę by ogrzać nie dłonią a czerwoną lampką.
pamiętam garnitur miałeś jak ten granit.
zdejmę jeszcze czapę z mosiężnej głowy chrystusa.
niech nie ciąży jak mój kamień w piersiach.
tam gdzie jest ciepło nieznane tobie dośnij spokojnie
na przekór chmurom podglądając przyszłość przez dziurkę od klucza.
2013
25 february 2025
marka
25 february 2025
marka
25 february 2025
marka
25 february 2025
marka
25 february 2025
marka
25 february 2025
wiesiek
25 february 2025
absynt
25 february 2025
ajw
25 february 2025
ajw
25 february 2025
Jaga