26 september 2011

anka - prolog.

(wiersze z anką)

anka miała dużo koleżanek wybieranych na podstawie koloru lakieru do paznokci
albo drogich perfum. ubierała się na czarno i nosiła podarte rajstopy.
chłopaków zmieniała jak rękawiczki. nie wiadomo co popalała w kącie.

odkąd pozdrowiła gościa od fizyki środkowym palcem 
w szkole widywano ją rzadko. po awanturze ze starymi
z  powodu tatuażu, wyprowadziła się do krzyśka.

kiedy pierwszy raz zemdlała, sądziła
że to z powodu obfitych miesiączek i nocnych zmian,
ale krwawe wybroczyny na twarzy nie dawały spokoju.

półprzytomną zabrało pogotowie,
majaczyła, mamo odbierz małego z przedszkola,
i odgrzej pomidorową z ryżem, bo on nie lubi rosołu.

liczbę płytek we krwi policzono na sztuki.
krzysiek nie chciał dać nazwiska bękartowi,
a anka, nazwana kurwą, zamieszkała u starych.

2011.


number of comments: 23 | rating: 4 |  more 

Bazyliszek,  

Agnieszko nie pytaj mamy, naco nie odpoweidzi, ja jej przynislem cytryne, bo chciala do herbaty, gdy dotarlem umierala, czy Ty wiesz jak od tamtad mam cytryny w dupie? Nie pytaj mamy, ona umrzec musi, niestety, sciskam i pozdrawiam:)

report |

Miladora,  

Dobry, wyrazisty wiersz, Agunia. Życiowy i smutny. No to małe sugestie, pozwolisz? Masz - "po awanturze ze starymi, z powodu" - bez przecinka./ Dalej - "zemdlała, myślała" - rym, może daj "sądziła"?/ Potem - "wybroczny" - wybroczyny./ I tu - "znowu mieszkała u starych" - konsekwentnie byłoby lepiej dać "zamieszkała" - następstwo czasów. ;) I tyle. ;) Buziaki :)

report |

agnieszka_n,  

Przyjmuję, Miladoro. Jeśli chodzi o następstwo czasów- też o tym myślałam, ale nie potrafiłam się zdecydować:). Miłego i dziękuję :)

report |

agnieszka_n,  

wiesz, chciałam uniknąć powtórzenia, bo mam tak 2 razy zamieszkała u krzyśka / zamieszkała u starych. jeszcze nad tym pomyślę ;)

report |

agnieszka_n,  

już zmieniłam ;D

report |

Miladora,  

Faktycznie, było już "zamieszkała". Ale widzę, że świetnie sobie z tym poradziłaś, Aguś. Jest doskonale teraz. ;) Buziak :*

report |

Michał,  

"półprzytomną zabrało ją pogotowie", może bez "ją"? - dobrego dnia Agnieszko;)

report |

Miladora,  

Tygrysek dobrze radzi. ;)

report |

agnieszka_n,  

Dzięki, Michał. Miło, że zajrzałeś. Serdeczności :)

report |

Ania Ostrowska,  

przeczytałam i zamyśliłam się.

report |

agnieszka_n,  

Miłego, Aniu :)

report |

Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky,  

Cóż... gratuluję świetnego wierszu... Wielka metafora, może synekdocha rzeczywistości...

report |

agnieszka_n,  

Dziękuję. Miło, że wiersz spodobał się. Zapraszam do kolejnych. Pozdrawiam :)

report |

Withkacy,  

czytałem i czekam na ciąg dalszy ;)

report |

agnieszka_n,  

będzie wkrótce. jeszcze trochę kosmetyki i... cierpliwości ;) miłego :)))

report |

Withkacy,  

tu mi nie o cierpliwość idzie, ale o ciekawość :)

report |

agnieszka_n,  

ciekawość czytelnika jest mobilizująca dla autora ;) ale tekst musi jeszcze poleżeć w dojrzewalni :)

report |

Withkacy,  

Młody malarz skarżył się Janowi Matejce: "Maluję obraz dwa dni, a potem czekam dwa lata, żeby ktoś go kupił." Matejko się uśmiechnął i powiedział : " Młody przyjacielu, nie trzeba się tak spieszyć. Jeśli będzie pan malować obraz dwa lata, to go pan sprzeda w dwa dni". :)))

report |

agnieszka_n,  

genialne! to musisz jeszcze poczekać 2 lata :)))

report |

Withkacy,  

a co Ty nie czekasz na mnie :))

report |

agnieszka_n,  

hmm... :)

report |



other poems: *** (Cheers), blisko, ***(folder spam nie zawiera wiadomości), *** (deja vu), larum., prosto w hasztag, ***(miejsca), *** (istotnie), Węzły, deseń, *** (nie ma takiej mocnej wódki.), *** (kiedyś), zależność, *** (Capricornus), ***(życzenie), na dwa, jak kobieta, legenda, * * * (do), mantra, * * * (mijanie), ab ovo, żart, dobrej myśli, trauma, pocztówka z miasta grzeszników, in memoriam, dzieci na schodach, mój, dom zawsze będzie domem, kalambury, * * *, nie wiem jak to powiedzieć, mimo wszystko, w obawie przed mijaniem, rozsupłanie, wysiedleni, oczekiwanie, souvenir, adoracja, flash, jabłko na grzbiecie, dwa, marzec, Panaceum, rocznica, wszystko będzie dobrze, kroki, przypadłość, atelier, bo to są takie urodziny, pojednanie, szetland, azyl, melanie, zimne ognie, AUKCJA, tyle mogę, "posłuchaj..., parafina, znam ptasią głowę, białe ramiona i brzuch*, w zimnym nie mieszczą się znaki interpunkcyjne, w dzień gdy najsilniejsza światła moc są słowa, których nigdy nie wypowiem*, * * * (dziewczyna maluje obrazy.), bo może powiesz mi coś jeszcze, gra, wnuczka, akt, zamioculcas, wytłumienie, plecionka (2), plecionka, opowiem wam, z listów do ojca, wieczór, pierścionek, huśtawka, deska, tuli - pan, pasażerka, bez dalszego ciągu, dzień jak nauka latania, to zabawne jak nic nie znaczyłby świat bez miłości.*, szkice ołówkiem (15), pauza, kiedy kombajn przejeżdża przez głowę, jabłoń, dolny rejestr ciszy, wiśka misiakówna, dzień babci, bez znaczenia (ekfraza), ryżowe pola., amplituda, przyjaciel z dzieciństwa, nie mów nikomu, `kiedyś tam będziesz miał dorosłą duszę...`*, flet, wygnańcy, po, o szczęściu trzeba milczeć., przez, ..., choroba sieroca, do ciebie (na, na, na...), bla bla, tup tup, wyryte w niemocy, jesień na paliatywnym., z monologów. pod wodą., z monologów. na łące., z monologów. w lesie., * * * [kiedy płaczesz, nigdy na mnie nie patrzysz], krótka refleksja bez tytułu, szkice ołówkiem (14), szkice ołówkiem (13), na web na szyję, kiedyś znowu kupię żółte tulipany*, tytuł wymyślisz sam, * * * (niewypowiedziane), somalijka, koda., anka - prolog., powrotny, bezsen(s), * * *(kamienie mogą się przytulać), szkice ołówkiem (12), szkice ołówkiem (11), szkice ołówkiem (10), szkice ołówkiem (9), szkice ołówkiem (8), dominik*, szkice ołówkiem (7), szkice ołówkiem (6), szkice ołówkiem (5), szkice ołówkiem (4), szkice ołówkiem (3) - wersja 2, szkice ołówkiem (3), szkice ołówkiem (2), szkice ołówkiem (1), HAIKU - próba (1), krzyże przy drogach wyrastają niezależnie od deszczu., * * * [podobno każda starzejąca się kropla upada,], * * * [z listów pożegnalnych] /wersja 2/, * * * [z listów pożegnalnych], parasolnicy (ekfraza), wiersz napisany od rana, * * * [każda nieobecność...], * * *[choć mam głęboko wrośnięte korzenie], dopiski w księdze rodzaju, przy kuchennym stole,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1