23 january 2011
Sen
pod ciężarem powiek się rodzi
dojrzewa w czarnej esencji nocy
swój długi welon rozkłada
czasem chwilom podniet uroczych
to znów smutnym odczuciem ugodzi
przeszywając świt niepewności obawą
lecz kiedy poranek wstaje
zmywa senne omamy
znów czekam wieczora spragniony
abyś mnie znowu nawiedził
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek
21 april 2024
Picking RelicsSatish Verma
20 april 2024
To Dying MuseSatish Verma
19 april 2024
The VoyagerSatish Verma