20 maja 2012
Modlitwa
Słowa powtarzane szeptem
z trudem przeciskające się
przez bramkę z wykrywaczem kłamstw,
antidotum wymyślonych świętości.
Zwietrzałe frazy stają się
zastępczą recepturą zbawienia,
schowana poza widnokręgiem
zmyślonej rzeczywistości.
Ślady pozostawione na klęczniku
bledną pod naporem
pozostawionych pustych znaków.
Świece na ołtarzach świata
dopalają się powoli
pokrywając paciorki dni
woskowymi plamami.
Przemodlone twarze
z zastygłymi rysami cierpienia
pokrywa kurtyna pustosłowia
wyimaginowana obsesja dobra
zastępczy atrybut milczenia.
Bóg nie szukając
wiecznego spokoju
dźwiga brzemię ludzkiej obłudy.
Ukrywanej w modlitwie.
4 grudnia 2025
violetta
4 grudnia 2025
wiesiek
4 grudnia 2025
AS
4 grudnia 2025
smokjerzy
3 grudnia 2025
wiesiek
3 grudnia 2025
Jaga
3 grudnia 2025
Belamonte/Senograsta
2 grudnia 2025
wiesiek
2 grudnia 2025
sam53
2 grudnia 2025
sam53