3 czerwca 2012
A kiedy
Kiedy odejdę nic nie pozostawię
Posępne na niebie obłoki
Słońce odbite w stawie
Zapach zwiędłych liści w ogrodzie
Chryzantem wybuchających o wschodzie
Kiedy odejdę nic się nie zmieni
Stare odzienie na inne wymienisz
Słowa już ograne zastąpisz nowymi
Imię zapisane na piasku
Wiatr popiołem czasu pokryje
Pozostanie tylko
niedokończone zdanie
w talizmanie wspomnień
zawieszonym po błękitnej stronie nieba.
23 stycznia 2025
MiesierkaPrzędąc słowem
23 stycznia 2025
Na gapęBezka
23 stycznia 2025
***supełek.z.mgnień
23 stycznia 2025
Nadzieja na krańcu człowieczeństwawolnyduch
23 stycznia 2025
krótki wiersz o długodystansowcuajw
23 stycznia 2025
mikro metro makroAS
23 stycznia 2025
Tip Toe Through The Tulips.Eva T.
23 stycznia 2025
Do Laury /niby Petrarka/Przędąc słowem
23 stycznia 2025
MiesierkaPrzędąc słowem
23 stycznia 2025
MiesierkaPrzędąc słowem