5 sierpnia 2012
Kocham swoje marzenia
Czas mi się zatrzymał
rozum w głosie zatracił
dzień do dnia podobny
lecz słońce świeci inaczej
na południu jak zawsze
kwitną zielone oczy
serce znów przyspiesza
podrygując beztrosko
z ciała zdaje się wyskoczyć
chmury jak co dnia
za krawędzią zmroku znikają
w kałuży tapla się wróbel
swoją sieć zaplata zwinnie
szary jak noc pająk
ty jeszcze mnie nie czujesz
mój cień na twym cieniu się kładzie
chociaż wciąż jest daleka
droga od prawdy do marzeń
wszystko jeszcze
może się zdarzyć
23 listopada 2024
2311wiesiek
23 listopada 2024
Psychologia wskazuje wzórdobrosław77
23 listopada 2024
ZnaniMarek Gajowniczek
23 listopada 2024
Delikatny śniegvioletta
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.