27 kwietnia 2013
Złudzenia
przepisuję z twardego dysku
mojej kulawej pamięci
nasze długie nocne
na przestrzał
do świtu rozmowy
twój zawieszony
w pół zdania oddech
dźwięki folkowej muzyki
z łykiem ciepłej herbaty
rozpływającej w słów tłumie
długie wśród marzeń spacery
co często gościły w mej głowie
i tylko nieraz
gdy czas się dłużył
wracałem z długiej podróży
jak świt wyzuty
z sennych złudzeń
kiedy prawda
z dniem się kłóci
23 listopada 2024
z oddechem we włosachsam53
23 listopada 2024
2311wiesiek
23 listopada 2024
Psychologia wskazuje wzórdobrosław77
23 listopada 2024
ZnaniMarek Gajowniczek
23 listopada 2024
Delikatny śniegvioletta
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga