6 kwietnia 2013
Zaplątany w poezję
To nie była
wcale prosta sprawa
by na oceanie pustki
powstrzymać czas wyciekający
szczelinami mojej bezradności
gdy z galerii moich bliskich ktoś odszedł
tworząc bolesny pusto-wstręt
uchwyciwszy pióro jak wiosło
w zdrętwiałe losem dłonie
usiłuję dokończyć wiersz
jeszcze nienapisany
o tym jak trudno żyć bez bliskich
że bez miłości nic nie jest ważne
a świat bez marzeń
staje się bezdomną sierotą
pozostając w poezję wplątany
z głową zatopioną w chmurach
jeszcze niezidentyfikowany
a już poetą nazywany
23 listopada 2024
z oddechem we włosachsam53
23 listopada 2024
2311wiesiek
23 listopada 2024
Psychologia wskazuje wzórdobrosław77
23 listopada 2024
ZnaniMarek Gajowniczek
23 listopada 2024
Delikatny śniegvioletta
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga