6 kwietnia 2013
Zaplątany w poezję
To nie była
wcale prosta sprawa
by na oceanie pustki
powstrzymać czas wyciekający
szczelinami mojej bezradności
gdy z galerii moich bliskich ktoś odszedł
tworząc bolesny pusto-wstręt
uchwyciwszy pióro jak wiosło
w zdrętwiałe losem dłonie
usiłuję dokończyć wiersz
jeszcze nienapisany
o tym jak trudno żyć bez bliskich
że bez miłości nic nie jest ważne
a świat bez marzeń
staje się bezdomną sierotą
pozostając w poezję wplątany
z głową zatopioną w chmurach
jeszcze niezidentyfikowany
a już poetą nazywany
16 kwietnia 2025
Yaro
16 kwietnia 2025
Belamonte/Senograsta
16 kwietnia 2025
Eva T.
16 kwietnia 2025
sam53
16 kwietnia 2025
Misiek
15 kwietnia 2025
Marek Gajowniczek
15 kwietnia 2025
ajw
15 kwietnia 2025
ajw
15 kwietnia 2025
Marian Banaszak
15 kwietnia 2025
Yaro