23 lutego 2015
akt notarialny
ile jeszcze rozpromienionych parasoli w tak nieszczelną chmurę
jak dziś - zadał jej pytanie po wejściu do autobusu.
deszcz na szybie deszcz na płaszczu deszcz w rozmowie.
trzymają w dłoniach zatrzaśnięte gołębie. z tego co mi wiadomo
wypuszczą je kiedy nie będą już mieli sobie nic do dodania.
to mógł być donos na podstawie którego mapa słów
stała się nieczytelna.
to miało boleć i bolało ale nie z takich procesów wychodzili
i nie takie czekały jeszcze na korytarzach.
popołudnie dopadło ich pomalowane i duszne.
sufler nie poznał prawdy a kłamstwo zawisło na włosku
kurtyna opadła i przestało padać
może to i dobrze.
1 czerwca 2024
sobota - późne popołudniesam53
1 czerwca 2024
Kropla deszczuJaga
1 czerwca 2024
0106wiesiek
1 czerwca 2024
nie znam cięKasia P.
1 czerwca 2024
Destrukcyjne myślidobrosław77
1 czerwca 2024
Wszystko nie powstało zMisiek
1 czerwca 2024
NieobecnośćArsis
31 maja 2024
jednak magiasam53
30 maja 2024
Orzeźwienievioletta
28 maja 2024
w traumieYaro