23 stycznia 2016
Jak Darger
rzeczy najdziwniejsze: matka w trumnie
siwa pleśń porastającą babcię. na dole
powojskowa buda, która płonie nieprzerwanie
od dwa tysiące drugiego (zachciało się szczeniakowi
kopcić mewy w ukryciu)
najczystsza dewiacja: setki zapisanych kartek
dwie i pół powieści w ogniu
dryf w oceanie nudy, bezsensowny pamiętnik
trzy niepoprawialne wiersze, złote obrączki
przepite (i dobrze)
do tego- przyszli ludzie. okoliczni złodzieje
i mieszkańcy mego pokoju. czuję jak się lęgną
tworzą z kurzu zza szafy. zaludniacze, lalki w kostnicy
i jeszcze cholerne imię. jak dla samobójcy
wszystko to włożyć do worka.rozetrzeć na pył
matka chodzi po Księżycu
wraz z ojcem ciskamy kamieniami, by ją strącić
6 maja 2024
0605wiesiek
6 maja 2024
ZamęczanieAdam Pietras (Barry Kant)
6 maja 2024
AntypodySztelak Marcin
6 maja 2024
PamięćArsis
5 maja 2024
Dłuuugi wekendMarek Gajowniczek
5 maja 2024
Jasność enigmatycznaArsis
4 maja 2024
Izerska rzekakalik
4 maja 2024
0405wiesiek
4 maja 2024
WładcyMarek Gajowniczek
4 maja 2024
WartośćMarcin Olszewski