23 kwietnia 2017
Epizootia
Tryptyk Terror nadążania (II)
przedstawiam ci COŚ
(w niezapomnianym Idź na całość byłoby
ukryte w trzeciej bramce
pozostałe zajmowałby kocur Zonk)
jest pełne uczuć: miłość, pogarda
twój lekki strach, że się rozniesie
ktoś umrze na plotkę, chirurg z zakrzywionym dziobem
chcąc - nie chcąc odprawi egzekwie
przesądna do bólu reszta gawiedzi
założy maski. pióra, ciężkie jak z kamienia
przyrosną do twarzy
i odlecicie w cieplejsze kraje,
szukać nowych chorób
(nie odważysz się zostać sam na pustkowiu!)
chcesz by było tylko twoje
- wedle życzenia, już kręci się w NIM
nieanielski młyn, sypie mąkę w oczy
powstają bielma
byście nawet nie próbowali się stąd ruszyć
przedstawiam NIC, autoportret myśli
ocala twoje stado, choć jest radioaktywny
jak nimb, kłujący niczym prą
ledwie poznałeś, a już kochasz
5 listopada 2024
Wierszyk specjalnyMarek Gajowniczek
5 listopada 2024
0511wiesiek
5 listopada 2024
Klub Kawalerów OrderówMarek Gajowniczek
5 listopada 2024
"W żółtych płomieniachJaga
5 listopada 2024
Jesień.Eva T.
5 listopada 2024
AgnieszkaYaro
5 listopada 2024
odczuciaYaro
4 listopada 2024
WiewiórkaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
0411wiesiek
4 listopada 2024
z ręką w gipsiesam53