19 maja 2018
Nieujrzanka
żyjemy w dziwnym mieście. tutaj z wyrazów
kamień, znamię, taniej
da się zbudować mur, albo pojazd
(opisz wrażenia z jazdy
gdy wrócisz do domu
albo roztrzaskaj się, próbując wykrzyczeć)
mój kochany powoduje, że rodzą się świty i wieczory
pomiędzy którymi nigdy nie ma dnia
(piękne wynaturzenie!)
potem spaja je z czarnymi ptaszyskami
bije w nich gęsta krew. pełna ziemi
bzdura, powiesz. a jednak ktoś
kto poczuł w dłoniach choć drobinkę światła
potrafi przebaczyć stojąc nad grobem
(spoczywa w nim tymczasowy bóg
przegrał z cieniem w karty, za karę
musiał się usunąć, albo sklecić inny świat
wybrał lepszą ewentualność)
ulepionym ze słów
w ranie, dla niej, powstanie
Florian Konrad, Ukochana
2018
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya
1 lutego 2025
jeszczeTeresa Tomys
1 lutego 2025
balTeresa Tomys
1 lutego 2025
0102wiesiek
1 lutego 2025
pustynna symfonia (II)AS
1 lutego 2025
Jak ślicznievioletta
1 lutego 2025
kwiaty na poddaszuYaro
1 lutego 2025
Sroka MonetaToya
1 lutego 2025
Wielka dusza /Mahatma/wolnyduch
1 lutego 2025
Każdy ma własne Himalajewolnyduch