19 października 2017
Judź
jeszcze wcześnie. z granatów wylęgają się gołębie
w gorących krajach, których jestem
jedynym obywatelem
jak zwykle- przeludnienie
ktoś właśnie wykopał ziemiankę
inny - wiesza obwieszczenie
o powszechnej mobilizacji
doznaję olśnienia: mój nieistniejący
biograf miał rację. zawsze powtarzał
że los to tylko złota łuska, groszaki, diagram
(kto rozszyfruje, o co mu chodziło
będzie żyć wiecznie. to znaczy
najdalej do jutra)
walczę na wszystkich wewnętrznych frontach
przezroczyste armie nacierają
kropla uległa zwęgleniu
mów głębiej, aż wrócisz do punktu wyjścia
- zapisuję od niechcenia na odwrocie dyplomu
za dobre wyniki w użalaniu się nad sobą
i wzorowe zachowanie
zaraz się ubiorę. dziś zabawa
już rozniecili neon. widać go w całej wsi
trzeba zmiąć się. w garść. stać kulką
skamieniałego papieru
(rachunek za ogień?)
plan nocy:
biała flaga przepalona papierosem
zawieszenie pokoju
(gdziekolwiek próbował nastać)
5 listopada 2024
Wierszyk specjalnyMarek Gajowniczek
5 listopada 2024
0511wiesiek
5 listopada 2024
Klub Kawalerów OrderówMarek Gajowniczek
5 listopada 2024
"W żółtych płomieniachJaga
5 listopada 2024
Jesień.Eva T.
5 listopada 2024
AgnieszkaYaro
5 listopada 2024
odczuciaYaro
4 listopada 2024
WiewiórkaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
0411wiesiek
4 listopada 2024
z ręką w gipsiesam53